Zamieszanie wokół transferu Žigicia do Realu Mallorca
2012-08-21 14:35:43; Aktualizacja: 12 lat temuPrzyszłość serbskiego napastnika Nicoli Žigicia w Birmingham City jest wielką zagadką, a jego przejście do Mallorci skomplikowane.
Zainteresowanie reprezentantem Serbii ze strony Realu Mallorca znacznie wzrosło, jednak nie ma żadnego porozumienia między hiszpańskim klubem, a „Niebieskimi”. Raporty z Półwyspu Iberyjskiego donoszą, że umowa z przedstawicielami napastnika została uzgodniona. Jednak wydaje się mało prawdopodobne, aby Mallorca była w stanie zaproponować piłkarzowi wystarczająco dobrą pensję.
Sam Žigić wydaj się być sfrustrowany i zakłopotany obrotem całej sytuacji. 32-letni Serb zawsze podkreślał, że chce zostać w Birmingham razem ze swoją rodziną. Jednak, jeśli transfer byłby w interesie obu klubów i okazałoby się to dobre także dla niego, napastnik mógłby rozważyć powrót do Hiszpanii, gdzie występował w Valencii i Racingu Santander. Jest to szczególnie możliwe, jeżeli nie zmieni się jego obecna sytuacja na St Andrew’s Stadium, gdzie aktualnie pełni rolę rezerwowego.
Uważa się jednak, że Žigić jest zakłopotany strategią prowadzoną przez włodarzy angielskiego klubu oraz negocjacjami z Mallorcą i Malagą, które bez przerwy są odsuwane. Po sobotnim meczu Birmingham z Charlton Athletic, w którym Serb strzelił gola po wejściu z ławki rezerwowych, szkoleniowiec „Niebieskich” Lee Clark wskazał, że nie doszło z nikim do porozumienia w sprawie jego piłkarza. Menadżer był bardziej zainteresowany chwaleniem postawy napastnika.Popularne
- To była dobra odpowiedź z jego strony. Doskonale rozumiem frustracje wszystkich graczy związaną z brakiem występów. Ale Žigić jest kierowany we właściwy sposób. Strzelił dla nas wspaniałą bramkę, pokazując wielki spokój i wszyscy jesteśmy z niego zadowoleni. – powiedział Clark.