Zasłużony klub z I ligi w tragicznej sytuacji. Zawodnicy nie dostają pensji
2023-09-30 14:34:07; Aktualizacja: 1 rok temuBardzo źle się dzieje w Arce Gdynia. Jak informuje „Przegląd Sportowy Onet”, klub zmaga się problemami finansowymi, przez co zawodnicy nie otrzymują pełnych pensji. „To pierwsza taka sytuacja od trzech lat” - powiedział właściciel drużyny, Michał Kołakowski.
Arkę Gdynia łączy się od kilku lat z powrotem do Ekstraklasy. Kilkukrotnie było blisko, lecz fakty są takie, że klub z Pomorza rozgrywa swój czwarty sezon w I lidze.
Na ten moment „Arkowcy” zawodzą. Po dziesięciu kolejkach zdobyli zaledwie 14 punktów, co stawia ich na odległej, dziesiątej lokacie w tabeli. Na głowach zarządu nie leżą jedynie problemy zdrowotne. „Przegląd Sportowy Onet” ujawnił, że sytuacja jest naprawdę poważna.
Budżet Arki względem poprzedniego sezonu jest o ponad 30 procent mniejszy. Popularne
Na kryzys z pewnością mieli wpływ kibice, którzy bojkotują obecny zarząd. Z tego powodu zauważalnie spadły zarobki z biletów i ze sprzedaży koszulek. Co więcej, miasto przestało finansować klub.
Oczywiście, będąc w tym położeniu, gdańska drużyna musiał zdecydować się na cięcia. Zawodnicy nie otrzymują pełnej pensji, lecz najwyżej 50 procent. Część z nich nie dostała nawet tyle.
Piłkarze nie wiedzą, na czym stoją. Dopiero ich delegacja do biur zarządu umożliwiła na kontakt z władzami. Wszystkie poprzednie próby komunikacji kończyły się niepowodzeniem.
Głos w tej sprawie zabrał właściciel dwukrotnych zdobywców Pucharu Polski, Michał Kołakowski.
- Większość zawodników otrzymała 50 procent wynagrodzeń. Ci najmniej zarabiający większe lub pełne kwoty. Sztab w większości otrzymał pełne kwoty. Zawodnicy o możliwych opóźnieniach w wypłatach byli informowani już w czerwcu. Kiedy samorząd ogłosił wstrzymanie finansowania. Od tego czasu mieliśmy regularne spotkania. Ustnie ustaliliśmy możliwe scenariusze płatności na najbliższy czas. Pisemnych zmian na razie nie było. W Arce to pierwsza taka sytuacja od trzech lat, że mamy problem z płatnościami. Wyrównanie pensji zaplanowane jest na za dwa tygodnie - zapewniał działacz.