Zatrzymał Kyliana Mbappé, wypadnie na dłuższy czas? Liverpool obawia się kontuzji zawodnika

2024-11-28 19:16:22; Aktualizacja: 2 godziny temu
Zatrzymał Kyliana Mbappé, wypadnie na dłuższy czas? Liverpool obawia się kontuzji zawodnika Fot. Cody Froggatt/News Images/SIPA USA/PressFocus
Norbert Niebudek
Norbert Niebudek Źródło: Paul Joyce [The Times]

Liverpool pokonał w środowy wieczór Real Madryt na Anfield. Świetny występ zanotował Conor Bradley, który efektywnie uprzykrzał grę Kylianowi Mbappé. Prawy defensor nabawił się jednak kłopotów zdrowotnych, a „The Reds” obawiają się, że potencjalna kontuzja ścięgna podkolanowego wykluczy zawodnika na miesiąc - podaje Paul Joyce z „The Times”.

21-latek rozpoczął starcie z zespołem „Królewskich” w wyjściowym składzie. W trakcie konfrontacji podejmował wiele skutecznych działań mających na celu zneutralizowanie zagrożenia generowanego przez Kyliana Mbappé, a także zanotował asystę przy trafieniu Alexisa Mac Allistera.

Udział w hicie piątej kolejki fazy zasadniczej Ligi Mistrzów zakończył jednak jeszcze przed ostatnim gwizdkiem sędziego. Z powodu odczuwanego bólu w mięśniu dwugłowym opuścił boisko w 87. minucie.

Po meczu na problemy zdrowotne zaczął narzekać również Ibrahima Konaté.

- Wciąż są oceniani, więc trudno powiedzieć, jak poważne są ich urazy. Poczekajmy i zobaczymy, ale to nigdy nie jest dobry znak, jeśli gracze... Conor, musiałem go zdjąć, a Ibou (Ibrahima Konaté) nie zszedł z boiska tak, jak powinien po tak fantastycznym meczu, jaki rozegrał. Powinien był zrobić rundkę (wokół boiska) i klaskać fanom, ale niestety nie mógł, więc to nie jest dobry znak - przekazał podczas czwartkowej konferencji prasowej Arne Slot.

Tymczasem Paul Joyce z „The Times” informuje, że w przypadku Conora Bradleya klub z Anfield obawia się o potencjalną kontuzję ścięgna podkolanowego, która mogłaby wykluczyć go z gry do końca roku.

Gdyby okazało się to prawdą, wówczas Liverpool musiałby radzić sobie bez prawego obrońcy w obliczu napiętego terminarza. W kolejnym miesiącu podopiecznych Arne Slota czeka bowiem aż dziewięć spotkań.