Zawodnik Ekstraklasy pobity

2023-08-28 09:38:23; Aktualizacja: 1 rok temu
Zawodnik Ekstraklasy pobity Fot. Konrad Swierad / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: WP Sportowe Fakty

Kewin Komar, młodziutki bramkarz Puszczy Niepołomice, po sobotnim meczu z ŁKS-em Łódź przeżył prawdziwe chwile grozy. Zawodnik beniaminka został pobity, a następnie grożono mu pod domem maczetami. Za wszystkim mieli stać pseudokibice Wisły Kraków - donosi Szymon Jadczak.

Kewin Komar miał spory udział w awansie Puszczy Niepołomice do Ekstraklasy. 20-latek w starciu barażowym z Wisłą Kraków zanotował dwie asysty, a jego drużyna wygrała 4:1. W Krakowie mu tego nie zapomniano...

Po sobotnim meczu z ŁKS-em Łódź na stadionie Cracovii uzdolniony bramkarz udał się do Wiśnicza Małego, około 50 kilometrów od stolicy Małopolski. Miał stamtąd odebrać matkę swojej partnerki i wrócić do Bochni, w której mieszka.

Tego dnia w Wiśniczu odbył się festyn strażacki. Pech chciał, że pojawiła się na nim również grupa kiboli Wisły Kraków. Bojówkarze z „Młodej Ferajny” poznali Komara. Początkowo zaczęli mu grozić, lecz później przeszli do rękoczynów, o czym donosi Szymon Jadczak z „WP Sportowe Fakty”.

Ostatecznie bramkarzowi pomogli strażacy. On sam niezwłocznie trafił na Szpitalny Oddział Ratunkowy w Bochni. Zastraszony Komar nie powiedział lekarzowi o całym zajściu.

Po dotarciu do domu spotkał przed posesją kilkunastu kiboli z maczetami. Nie miał wyjścia - musiał zadzwonić na policję.

Wychowanek GKS-u Bełchatów ma uszkodzoną rękę. Na pewno nie zagra w następnym meczu, ale na dokładną diagnozę trzeba jeszcze poczekać.

Kewin Komar w tym sezonie wystąpił w sześciu spotkaniach Ekstraklasy.

***

AKTUALIZACJA: Okazało się, że Kewin Komar pobił się z byłym partnerem swojej dziewczyny, a sprawa nie miała podtekstu kibicowskiego.