Zespół piłkarski uniknął katastrofy lotniczej
2015-03-25 15:12:54; Aktualizacja: 10 lat temu
Szczęśliwym zbiegiem okoliczności szwedzki zespół piłkarski nie znalazł się na pokładzie Airbusa A320 niemieckich linii lotnicznych, który wczoraj uległ katastrofie we francuskich Alpach.
Dalkurd FF z miejscowości Borlänge w Szwecji jest trzecioligowym klubem piłkarskim, utworzonym w 2004 roku przez kurdyjskich imigrantów. Ostatnie dni zawodnicy i sztab spędzili w Hiszpanii, a wczoraj wracali z Barcelony do domu.
Początkowo mieli zabukowany feralny lot, jednak ostatecznie zmienili rezerwację, gdyż przesiadka w Düsseldorfie zajęłaby zbyt dużo czasu.
- W tym czasie były cztery samoloty, które leciały na północ, przekraczając Alpy. Cztery samoloty, w trzech z nich nasi zawodnicy. Możemy jedynie powiedzieć, że mieliśmy bardzo, bardzo dużo szczęścia - powiedział "L'Equipe" dyrektor sportowy klubu Adil Kizil.
Błyskawicznie po wylądowaniu w Monachium i Zurychu zawodnicy skontaktowali się z rodzinami.












![Kłopoty Lecha Poznań. Mistrz Gibraltaru z krokiem w stronę sensacji [WIDEO]](img/photos/111963/90x60/lincoln.jpg)


![Sześć meczów i basta! Duet Jan Bednarek-Jakub Kiwior skapitulował [WIDEO]](img/photos/111962/90x60/xyz.jpg)



![Kłopoty Lecha Poznań. Mistrz Gibraltaru z krokiem w stronę sensacji [WIDEO]](img/photos/111963/170x113/lincoln.jpg)




