Zimą powinien odejść?! Kibice Lecha Poznań nie mają litości dla reprezentanta Polski

Lech Poznań mierzył się z Gryfem Słupsk w ramach Pucharu Polski i wygrał spotkanie rezultatem 2-1. Po tej rywalizacji sporo mówi się o sytuacji Mateusza Skrzypczaka, który po przenosinach na Bułgarską wyraźnie rozczarowuje.

Lech Poznań w ostatnim czasie wpadł w dołek formy. Mistrz Polski nie wygrał bowiem trzech kolejnych spotkań, a po drodze przytrafiła się wstydliwa porażka przeciwko Lincoln w ramach Ligi Konferencji.

Dlatego też tak bardzo ważne wydawało się starcie przeciwko Gryfowi Słupsk w ramach Pucharu Polski.

O ile do przerwy na tablicy wyników widniało 2-0 dla piłkarzy Nielsa Frederiksena, o tyle po zmianie stron outsider ruszył do ataku, co poskutkowało golem kontaktowym.

Popularne

Previous

Robert Lewandowski zaskoczył FC Barcelonę. „Tego się nie spodziewali”

Dzieje się! Gonçalo Feio dopina sensacyjny powrót do Ekstraklasy

Wielki debiut w Lechu Poznań?!

„Nie okazujesz mi szacunku”. Spięcie z udziałem trenera Lechii Gdańsk

„Nie wiem, czy awans do Ekstraklasy jest do końca w interesie tego klubu”

Dariusz Mioduski zablokował sensacyjny powrót do Legii Warszawa?!

POTWIERDZONE: Tyle Efthymios Koulouris zarabiał w Pogoni Szczecin

To jeden z najgorszych letnich transferów w Ekstraklasie

Next

Następnie czwartoligowiec był nawet w stanie wyrównać, choć ostatecznie ten gol został nieuznany.

Swoją szansę w Pucharze Polski otrzymał Mateusz Skrzypczak. Suchej nitki na reprezentancie Polski nie pozostawiają kibice. Stoper spisuje się bowiem przy Bułgarskiej poniżej oczekiwań.

„Czas zakończyć projekt pn. „Mateusz Skrzypczak”. I to już zimą”

Czas zakończyć projekt pn. „Mateusz Skrzypczak”. I to już zimą.

— Marco Hłasko (@Dzej_ro) October 30, 2025

„Skrzypczak jest gorszy niż był tu wcześniej,tam głową nie pracuje”

Skrzypczak jest gorszy niż był tu wcześniej,tam głową nie pracuje.

— Przemo Piotrowski (@przemol81) October 30, 2025

Nie pamiętam, który środkowy obrońca prezentował się w Lechu gorzej niż Mateusz Skrzypczak. Nawet Djordje Crnomarković wyglądał pewniej.

— Dominik Stachowiak (@D__Stachowiak) October 30, 2025