Zinédine Zidane odrzucił oferty od TRZECH reprezentacji

Zinédine Zidane nie pali się do powrotu do pracy. Legenda Realu Madryt, która liczyła na angaż w reprezentacji Francji, odrzuciła oferty od trzech krajowych związków. Przyszłość Francuza nadal jest niejasna.

50-latek od czerwca 2021 roku pozostaje na bezrobociu po tym, jak zrezygnował z posady w Realu Madryt. Emerytowany pomocnik podczas swoich dwóch kadencji za sterami giganta z Hiszpanii zdobył w sumie 11 trofeów, w tym trzykrotnie za Ligę Mistrzów. Dodatkowo otrzymał dwie nagrody dla Światowego Trenera Roku, co tylko podkreśla sukces tej przygody.

Pod koniec drugiej kadencji na Estadio Santiago Bernabeu Francuz sprawiał wrażenie wyraźnie zmęczonego i wypalonego. Sam szkoleniowiec podkreślał wówczas na konferencjach, że faktycznie tak jest. W końcu „Zizou” ustąpił miejsca Carlo Ancelottiemu, udając się na zasłużony odpoczynek.

Media zapowiadały, iż Zidane wyczekuje oferty od Francuskiego Związku Piłki Nożnej, który będzie poszukiwał następcy Didiera Deschampsa. Jak wiadomo, wyczekiwana oferta nie nadeszła nigdy.

108-krotny reprezentant kraju musi więc rozważyć inne opcje. Według ostatnich informacji tych nie brakowało. Legenda piłki nożnej uważnie jednak analizuje swój następny ruch, odrzucając ciekawe kierunki. Do 50-latka zgłosiły się na przestrzeni tygodni trzy krajowe federacje, lecz ten odprawił je z kwitkiem.

Najnowsza oferta pochodziła od związku piłki Stanów Zjednoczonych. Po ostatnich Mistrzostwach Świata kadra „Jankesów” pokazała, że tkwi w niej spory potencjał. Futbol w północnoamerykańskim mocarstwie znacznie się rozwija, co mógłby znacznie napędzić uzdolniony trener. Tym na pewno w najbliższej przyszłości nie zostanie Zinédine Zidane, który odrzucił taką możliwość.

Kolejne dwie propozycje pochodziły z Brazylii i Portugalii. Szczególnie temat tej pierwszej był głośny i jawił się naprawdę intrygująco. Mistrz świata z 1998 roku uważał jednak inaczej.

Na ten moment trudno stwierdzić, co tkwi w głowie Zinédine'a Zidane'a i jakie plany się w niej rysują.

***

Co dalej z Zinédine'em Zidane'em?