Złe wieści dla fanów Górnika Zabrze. „Usłyszał, jakby coś strzeliło mu w kostce”

2025-02-08 06:26:13; Aktualizacja: 2 godziny temu
Złe wieści dla fanów Górnika Zabrze. „Usłyszał, jakby coś strzeliło mu w kostce” Fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Jan Chromik
Jan Chromik Źródło: Mateusz Antczak [X]

Górnik Zabrze w piątek przegrał z Pogonią Szczecin aż 0:3, a na domiar złego tę porażkę kontuzją okupił kapitan „Trójkolorowych”, Erik Janža, co na pomeczowej konferencji prasowej skomentował Jan Urban.

Górnik Zabrze początku rundy wiosennej nie może zaliczyć do udanych - na jej inaugurację tylko zremisował z Puszczą Niepołomice 1:1, mimo że w tym meczu zupełnie zdominował rywala, a w piątek w Szczecinie blado wypadł na tle Pogoni, która wygrała z nim aż 3:0.

Fanów Górnika jednak jeszcze bardziej od utraty punktów może martwić fakt, że na kilka minut przed końcowym gwizdkiem, zmuszony opuścić boisko był lider i kapitan 14-krotnego mistrza Polski, Erik Janža. Na temat stanu zdrowia Słoweńca na pomeczowej konferencji prasowej wypowiedział się Jan Urban.

- Za szybko na diagnozę, ale niepokojące jest to, że Erik usłyszał w kostce, jakby coś mu strzeliło. Czekamy na rezultaty badań - cytuje słowa szkoleniowca Mateusz Antczak, rzecznik prasowy Górnika.

Dla „Trójkolorowych” potencjalna absencja lewego obrońcy byłaby fatalną informacją. 31-latek jest jednym najważniejszych zawodników w kadrze Urbana i w tym sezonie spisywał się doskonale - w 19 ligowych spotkaniach na swoim koncie zapisał aż siedem asyst, co jest najlepszym wynikiem w Ekstraklasie (tyle samo ostatnich podań na koncie ma jeszcze tylko Benjamin Källman z Cracovii).

Co więcej, lewa strona defensywy w Górniku nie jest dobrze obsadzona - w piątek Janžę zastąpił 17-letni Dawid Mazurek, dla którego był to debiut w Ekstraklasie, i w kadrze zespołu próżno szukać innych zawodników, dla których ta pozycja byłaby nominalną. Teoretycznie występować tam mógłby Kamil Lukoszek, ale on aktualnie także zmaga się z urazem, a poza tym wydaje się, że byłoby to marnowanie jego ofensywnego potencjału.