Czarne chmury, które unoszą się obecnie nad „Dumą Katalonii”, nabrały jeszcze ciemniejszego koloru. Do całej sytuacji miało dojść około godziny dziesiątej sobotniego wieczoru, kiedy to Barcelona w ramach ligowego starcia podejmowała Villarreal.
Złodzieje zwęszyli okazję i włamali się do pustego wówczas domu Julesa Koundé. Przestępcy dokonali napadu z użyciem siły, przedostali się przez zabezpieczające ogrodzenie oraz wybili okno w posiadłości francuskiego piłkarza.
Koundé natychmiast zgłosił sprawę na policję, która wszczęła już dochodzenie mające na celu dokładne określenie skradzionych przedmiotów oraz ich łączną wartość materialną.
Francuz nie pierwszy raz boryka się z problemem włamania do jego rezydencji, bowiem w kwietniu ubiegłego roku również doszło do identycznej sytuacji. Wtedy złodzieje dokonali rabunku, gdy piłkarz brał udział w ligowym starciu z Realem Betis.
Niestety tego typu incydenty w piłkarskim środowisku zdarzają się dość często, a podczas pobytu w „Blaugranie” doświadczyli ich między innymi: Ansu Fati, Samuel Umtiti, Jordi Alba, Gerard Piqué, Luis Suárez, Arthur Melo, Philippe Coutinho, Nélson Semedo, Kevin-Prince Boateng czy też Pierre-Emerick Aubameyang.
Swego czasu Barcelona apelowała nawet do swoich zawodników, by wstrzymali się z publikowaniem zdjęć w mediach społecznościowych, które przedstawiają ich mieszkania.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
