Znakomity występ Krychowiaka przeciwko Villarrealowi

Grzegorz Krychowiak po raz kolejny zanotował świetny występ w barwach hiszpańskiej Sevilli. Po wygranym spotkaniu z Villarrealem, hiszpańska prasa przyznała mu miano gracza meczu.

"Sevillistas" do 88. minuty przegrywali 0:1, jednak udało im się przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść i ustalić wynik spotkania na 2:1. Dużą rolę odegrał w tym właśnie reprezentant Polski, który, jak podają statystyki, zanotował 73 podania. Występ Krychowiaka został oceniony przez serwis WhoScored.com na 7,6 co czyni go zawodnikiem meczu.

Dobra postawa Polaka w kolejnym meczu po zasileniu klubu z Estadio Ramon Sanchez Pizjuan sprawiła, że cieszy się on coraz większą sympatią fanów, którzy upatrują już w nim przyszłego kapitana drugiej drużyny obecnych rozgrywek Primera Divisón.

Z podziwu nie może wyjść też hiszpańska prasa - w dzisiejszym wydaniu "Marki" Krychowiak zostaje ujęty jako "prawdziwe płuca Sevilli". Gazeta zwraca uwagę, że Polak przechwycił cztery podania, a także popełnił zaledwie sześć przewinień, "co jest dość małą liczbą, biorąc pod uwagę, na jakiej gra pozycji".

Marca: "Krychowiak, płuco Sevilli"

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

OFICJALNIE: Podpisał kontrakt na... cztery mecze. Zaskakujący ruch byłego napastnika Górnika Zabrze i Piasta Gliwice

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

Rekord transferowy Ekstraklasy?! Legia Warszawa przyśpiesza

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

José Mourinho wysłał ludzi po reprezentanta Polski! Bardzo chce tego transferu

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Next

El Pais: "Sekret Sevilli: siła, praktyczność i efektywność"

Ambicję Krychowiaka pokazało szczególnie jego zachowanie, gdy po jednym z nieudanych dryblingów z całej siły kopnął piłkę w bandę reklamową, a następnie uderzył ręką w schody prowadzące na jedną z trybun.