Znowu błąd Kariusa. Trener nie ukrywa, że „od początku coś jest nie tak”
2019-03-12 16:57:09; Aktualizacja: 5 lat temuWypożyczenie z Liverpoolu do Beşiktaşu miało pomóc Lorisowi Kariusowi, ale w Turcji również przytrafiają mu się proste błędy.
Antybohaterostatniego finału Ligi Mistrzów pomiędzy „The Reds” a RealemMadryt (1:3) w tym sezonie rozegrał już 26 spotkań w barwachBeşiktaşu. W niedzielę ligowym rywalem ekipy ze Stambułu byłKonyaspor. Karius nie popisał się przy płaskim strzale ÖmeraAliego Şahinera, który zanotował trafienie na 1:1. Ostateczniepodopieczni Şenola Güneşa wygrali 3:2.
- Gole możnazapisać na jego konto. Karius trochę się zastał. Jego motywacja ientuzjazm do gry nie są na odpowiednim poziomie. W zasadzie jest takod samego początku. Tak naprawdę on nie czuje się częściązespołu. Nie udało się nam tego wypracować i oczywiście jest torównież moja wina.
- Coś jest nie tak. Ma też sporopecha. Jest utalentowany, ale jest jakiś problem - przyznałszkoleniowiec Beşiktaşu.
W 26 meczach Karius zanotowałpięć czystych kont. 25-letni niemiecki bramkarz został wypożyczonyprzez turecki klub do 30 czerwca 2020 roku.