Znowu to samo?! Ansu Fati poza kadrą meczową na Ligę Mistrzów [OFICJALNIE]

Ansu Fati odradza się w AS Monaco, ale po raz pierwszy w tym sezonie nie pomoże zespołowi z powodów zdrowotnych. Klub z Księstwa ogłosił, że wychowanek FC Barcelony opuści mecz Ligi Mistrzów z Bodø/Glimt.

Skrzydłowy, tudzież ofensywny pomocnik wywiera bardzo dobre wrażenie na sztabie trenerskim i kibicach ekipy z Ligue 1. Na przestrzeni dziesięciu spotkań strzelił sześć goli. To bardzo imponujący wynik, zważywszy na fakt, że w żadnym ze wcześniejszych sezonów nie potrafił się wdrapać na tak wysoki pułap.

W miniony weekend uczestniczył w rywalizacji ligowej przeciwko Paris FC. Wszedł z ławki rezerwowych, ale nie zapobiegł porażce. Jego pobyt na murawie trwał ponad pół godziny.

Na krótko przed rywalizacją w Lidze Mistrzów media klubowe podały do publicznej wiadomości, że do listy zawodników poza uczestnictwem w czwartej kolejce rywalizacji dołączył właśnie Fati. Jako oficjalny powód podano chorobę. Możliwe, że chodzi jedynie o przeziębienie lub grypę.

Popularne

Previous

Błyskawiczna decyzja Realu Madryt w sprawie Xabiego Alonso

Legia Warszawa zmienia trenera bramkarzy

Wróci i na wiosnę będzie gwiazdą Ekstraklasy? „Podpisuję się dwoma rękami”

Kibice Legii Warszawa wyciszeni w Canal+? Jest reakcja stacji

Bartłomiej Drągowski z niespodziewanym powrotem do Ekstraklasy?

15 goli w 14 meczach. Napastnik z III ligi „wzbudza ogromne zainteresowanie na rynku”

Pół miliona euro za gwiazdę pierwszej ligi

Legia Warszawa już bardzo blisko?! „Zaawansowane rozmowy”

Next

Jeśli to faktycznie nic poważnego, 23-latek powinien wrócić do akcji jeszcze przed przerwą na reprezentacje. Jeszcze przed startem bieżącej kampanii kojarzono go głównie z kontuzjami mięśniowymi, które uniemożliwiały występy i pracę na treningach na pełnych obrotach.

AS Monaco wciąż wyczekuje pierwszego zwycięstwa w elitarnym turnieju. Dotychczas zdobyło tylko dwa punkty na dziewięć możliwych, remisując z Manchesterem City oraz Tottenhamem. Na inaugurację przegrało z belgijskim Club Brugge.