Zwrot akcji. Napastnik zdecydował w sprawie transferu do Rakowa Częstochowa

Astrit Selmani, który wedle doniesień polskich mediów miał być bardzo blisko przenosin do Rakowa Częstochowa, nie zagra w zespole Marka Papszuna. 28-latek będzie kontynuował karierę w jednym z chińskich klubów - informuje „Expressen”.

Wicemistrzowie Polski ruszyli na letnie łowy z jasno określonym celem. Klub skupia się na wzmocnieniu ofensywy, a szczególna uwaga podczas procesu rekrutacyjnego koncentruje się na sprowadzeniu nowego napastnika.

Jeszcze w połowie czerwca polskie media informowały, że pod Jasną Górę zawita najprawdopodobniej Astrit Selmani. Kosowianian, któremu z końcem czerwca wygasał kontrakt w Dinamie Bukareszt, był rzekomo gotów zaakceptować warunki kontraktu, jakie zaproponował mu częstochowski klub.

Choć wszystko wskazywało na pozytywne zakończenie, sprawy przybrały niespodziewany obrót. Wedle doniesień podawanych przez „Expressen” 28-latek ostatecznie nie dołączy do drużyny Marka Papszuna. Piłkarz odrzucił oferty ze strony Rakowa, Kasımpaşy, CF Montréal oraz Rijeki, decydując się na kontynuowanie swojej kariery w jednym z chińskich zespołów.

Popularne

Previous

Dawid Kownacki zainteresowany grą w tym polskim klubie

Darko Czurlinow najbliżej transferu do tego klubu z Ekstraklasy?! Nie chodzi o Jagiellonię Białystok

Zaskakująca propozycja dla Afimico Pululu

Lech Poznań szaleje! Nadchodzi jeszcze jeden wyczekiwany transfer

Transfery - Relacja na żywo [14/07/2025]

Transfery - Relacja na żywo [15/07/2025]

Mateusz Skrzypczak wskazał bez wahania. Chciałby tego zawodnika w Lechu Poznań

Rozmawiają w sprawie wolnego transferu Bartosza Bereszyńskiego

Next

Astrit Selmani zakończył poprzedni sezon z dorobkiem 14 bramek i siedmiu asyst na przestrzeni 36 występów w rumuńskiej ekstraklasie. Przed transferem do Dinama Bukareszt grał także dla Hapoelu Beer Szewa, IFK Göteborg (wypożyczenie), FC Midtjylland (wypożyczenie), Hammarby IF czy Varbergs BoIS.

Tego lata spore zainteresowanie pozyskaniem pięciokrotnego reprezentanta kraju wykazała również Jagiellonia Białystok. Ubiegłoroczny mistrz Polski nie był jednak w stanie sprostać wymaganiom finansowym zawodnika.