Zwrot akcji w sprawie Azmouna. Irańczyk jednak trafi do Bundesligi?!

W poniedziałek Bayer Leverkusen poinformował o przedłużeniu współpracy z Lucasem Alario, co wydawało się jasnym znakiem, że rezygnuje ze starań o Sardara Azmouna. Niespodziewanie jednak niemiecki klub kontynuuje rozmowy z Zenitem Sankt Petersburg - podaje Nicolò Schira.

Kiedy po Argentyńczyka zaczęły zgłaszać się kolejne ekipy, „Aptekarze” postanowili nie czekać i zainicjowali negocjacje z gwiazdą irańskiej piłki. Rozmowy wydawały się posuwać naprzód, ale wówczas niespodziewanie klub potwierdził przedłużenie współpracy ze swoim napastnikiem, tym samym wykluczając jego odejście.

Niemieckie media odebrały to jako zmianę frontu niemieckiego klubu w kwestii obsady ataku na przyszły sezon. „Kicker” przekazał, że po obliczeniu wszystkich kosztów przeprowadzki piłkarza Zenitu Sankt Petersburg, operacja stała się nieopłacalna dla Bayeru Leverkusen, stąd rezygnacja ze starań o jego angaż.

Tymczasem Nicolò Schira spieszy z informacją, że…. rozmowy obu podmiotów są kontynuowane. Kwota całej operacji miałaby wynieść 18 milionów euro, z kolei na 26-latka czeka już propozycja umowy ważnej do 30 czerwca 2026 roku z gażą na poziomie 2,8 miliona euro za sezon.

Sardar Azmoun od dłuższego czasu robi furorę w rosyjskiej Priemjer-Lidze, najpierw w barwach Rubinu Kazań, a obecnie „Piterców”. W ciągu trzech kampanii ligowych strzelił on 49 goli, a w trwających rozgrywkach ma na swoim koncie już dwa trafienia.

Jeśli ostatecznie ekipa z BayAreny dopnie swego, w kadrze będzie posiadać aż trzech klasowych napastników w osobach Lucasa Alario, Patrika Schika oraz Azmouna.