POTWIERDZONE: Blaž Kramer bardzo blisko transferu! Może zagrać w Lidze Mistrzów
2024-09-01 14:26:14; Aktualizacja: 4 miesiące temuNa niedzielne popołudnie przypadł ligowy mecz Legii Warszawa z Motorem Lublin. Nieoczekiwanie w kadrze gospodarzy nie znalazł się Blaž Kramer. Chwilę wcześniej połączono go z nowym kierunkiem transferu, co następnie potwierdził Gonçalo Feio.
Jeszcze przed startem kampanii wydawało się, że słoweński napastnik opuści Łazienkowską. W pewnym momencie prowadził on zaawansowane negocjacje z Konyasporem. Gdy poleciał do Turcji, można było spodziewać się ogłoszenia transferu. Ostatecznie operacja upadła na ostatniej prostej.
Dość nieoczekiwanie na starcie rozgrywek to właśnie 28-latek jest jedną z czołowych postaci Legii. Na przestrzeni jedenastu spotkań zdołał już pięciokrotnie trafić do siatki. Dorobek ten wzbogacił czterema asystami.
Z powodu dobrej formy temat transferu powrócił. Bardzo mocno w sprawę Kramera zaangażowali się przedstawiciele CSKA Sofia, dochodząc rzekomo do porozumienia. Gorące doniesienia zdementował jednak Tomasz Włodarczyk.Popularne
- Z tego, co słyszę, Kramer nie trafi do CSKA Sofia. Dziś będzie do dyspozycji Goncalo Feio w meczu z Motorem Lublin - zdradził dziennikarz portalu Meczyki.pl w programie „Pogadajmy o piłce” na kanale Meczyki.pl.
Doszło jednak do zwrotu akcji, gdyż Kramer nie znalazł się ostatecznie w kadrze meczowej na niedzielne spotkanie. Nieco wcześniej topsport.bg poinformował, że jego sprowadzeniem zainteresował się bardzo Slovan Bratysława.
Wszystko zaczyna układać się w jedną całość. Przed rozpoczęciem meczu z Motorem Gonçalo Feio potwierdził, że 28-latek jest blisko odejścia.
- Jest nadal naszym piłkarzem, ale jest o krok od zespołu grającego w Lidze Mistrzów - powiedział Portugalczyk na antenie Canal+ Sport.
***
Ekstraklasa: Legia Warszawa bez gwiazdy! Składy na mecz z Motorem Lublin [OFICJALNIE]
***
14-krotny mistrz kraju awansował do Ligi Mistrzów, a teraz rozgląda się za opcjami do wzmocnienia składu. Co istotne, okno transferowe na Słowacji kończy się podobnie jak w Ekstraklasie 6 września.