Khalid Bu Humaid, wiceprezes Al Shabab stwierdził w poprzednim tygodniu, że szansę na zakontraktowanie brazylijskiego rozgrywającego ocenia na mniej, niż 50 procent. Obecnie wydaje się, że Ronaldinho na pewno nie przeniesie się do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Barierą okazuje się ogromny koszt takiego transferu oraz niechęć Brazylijczyka do wyjazdu ze swojego rodzimego kraju.
- Napisaliśmy ponownie do agenta Ronaldinho w sprawie transferu, jednak uzyskaliśmy kolejną odmowę. On jest zwyczajnie zbyt drogi dla nas. Dodatkowo trzeba pamiętać o jego postawie poza boiskiem. Nie udało się jej kontrolować w Barcelonie i zapewne nie udałoby się nam w Dubaju - kwituje Bu Hurnaid.
Tym samym Al Shabab będzie musiało zmienić obiekt swojego zainteresowania na innego z zagranicznych piłkarzy. W klubie trwają poszukiwania nowego gracza w celu wypełnienia jednego miejsca na liście zgłoszeniowej, które przysługuje zawodnikowi zagranicznemu.
Przypomnijmy, że 33-letni były gracz m.in. PSG, Barcelony i Milanu, w ubiegłym miesiącu wykluczył możliwość przenosin do tureckiego Besiktasu.