W Turynie nadchodzi okres sporej przebudowy. Dyrektor sportowy Cristiano Giuntoli zamierza wyłożyć solidne podwaliny pod powrót do Ligi Mistrzów i inaugurację rozszerzonego formatu Klubowych Mistrzostw Świata w 2025 roku.
Z dużą dozą prawdopodobieństwa swoją pracę na ławce trenerskiej ma też zakończyć Massimiliano Allegri. Media na Półwyspie Apenińskim coraz częściej na następcę namaszczają Thiago Mottę, który rewelacyjnie prowadzi projekt w Bologny.
W międzyczasie „Stara Dama” przygotowuje listę życzeń, na której znajduje się wiele celów transferowych. Z tygodnia na tydzień zmienia ona swoją zawartość.
Według wspomnianego dziennika działacze ze stolicy Piemontu zapisali ołówkiem nazwisko 31-letniego Álvaro Moraty, który już dwukrotnie meldował się w zespole jako nowy nabytek.
Reprezentant Hiszpanii rozgrywał spotkania w barwach „Juve” w latach 2014-2016 i 2020-2022. Przez ten okres zapisał się w historii jako autor 59 goli i 39 asyst w 185 występach.
Zarząd 36-krotnego mistrza Italii czuje, że bez względu na zmianę na ławce trenerskiej były napastnik Chelsea i Realu Madryt zawsze gwarantuje odpowiednią jakość. Dlatego też w najbliższych tygodniach mocniej pochylą się nad tą kandydaturą, która powinna wypełnić lukę po niechcianych Arkadiuszu Miliku i Moise Keanie.
Kontrakt Moraty z Atlético Madryt obowiązuje do końca czerwca 2026 roku.
„Rojiblancos” nie zawahają się zaakceptować dogodnej oferty, jeśli szybko uda im się wyjaśnić przyszłość Memphisa Depaya oraz Ángela Correi.