Arsenal ogromnie osłabiony?! Mikel Arteta niepewny występu dwóch gwiazd

Arsenal i Bayern Monachium to drużyny, które w pierwszym spotkaniu zapewniły kibicom ogrom emocji. Potyczka tych ekip zakończyła się wtedy remisem 2-2.

Starcie odbywało się w cieniu wielkiej kontrowersji - zdaniem ekspertów i kibiców, drużynie z Bundesligi należał się rzut karny za absurdalne zagranie ręką. Ostatecznie jednak arbiter nie podyktował jedenastki.

Bayern chce się zatem zemścić i zrobi wszystko, by przed własną publicznością wyeliminować Anglików. Czy im się to uda?

Wicemistrz Anglii na pewno tanio skóry nie sprzeda, choć niewykluczone, że tego dnia będzie musiał radzić sobie osłabiony. Nadal bowiem nie wiadomo, czy wystąpią dwie wielkie gwiazdy - Martin Ødegaard oraz Bukayo Saka.

Skrzydłowy utykał pod koniec ostatniego meczu z Aston Villą, natomiast Norweg poczuł ból w ostatnim kwadransie wspomnianego starcia i zmienił go Emile Smith Rowe.

O komentarz do sprawy proszono Artetę.

- Mieliśmy mniej niż 48 godzin na regenerację po ostatnim meczu. Odbyliśmy bardzo mało sesji treningowych.

- Decyzja, co do ich występy zapadnie dopiero w środę. Zobaczymy, jak się spisują - dodał.

Na pocieszenie można dodać, że zarówno Anglik, jak i Norweg wzięli udział we wtorkowej sesji treningowej i wydaje się, że na ten moment są awizowani do gry od pierwszej minuty.

Początek starcia ćwierćfinałowego Ligi Mistrzów pomiędzy Bayernem Monachium a Arsenalem o 21:00.