Aktualni mistrzowie Hiszpanii sfinalizowali w przeciągu ostatniego roku trzy transfery opiewające na ponad 100 milionów euro. Za te sumy na Camp Nou zawitali Ousmane Dembélé, Philippe Coutinho i ostatnio Antoine Griezmann.
Josep Maria Bartomeu przekonuje, że takie sumy wydawana na nowych zawodników są efektem przygotowywania klubu na dalszej funkcjonowanie po zakończeniu kariery przez Leo Messiego.
- Uważam, że jest to naszym obowiązkiem. Myślimy już o tym, co nastąpi po erze Messiego i dlatego wprowadzamy do drużyny nowych piłkarzy. Musimy mieć to na uwadze, bo Argentyńczyk w końcu zrezygnuje z gry. Oczywiście jako prezydent Barcelony mam nadzieję, że będzie z nami przez jeszcze wiele lat - powiedział działacz.
32-latek jest związany z „Duma Katalonii” od początku swojej seniorskiej kariery. Do tej pory rozegrał blisko 700 oficjalnych spotkań dla ekipy z Camp Nou i strzelił dla niej 607 bramek oraz pomógł jej wygrać między innymi dziesięciokronie mistrzostwo Hiszpanii czterokrotnie Ligę Mistrzów.
Z kolei on sam w swojej indywidualnej kolekcji posiada pięć Złotych Piłek oraz piętnaście nagród dla najlepszego strzelca LaLiga.