Ekipa z Signal Iduna Park mogła zostać mistrzem Niemiec, a skończyła sezon z niczym. Nachodzą zmiany kadrowe.
Już potwierdzone zostały rozstania z pięcioma piłkarzami. W przyszłych rozgrywkach nie zobaczymy na Signal Iduna Park Raphaëla Guerreiro, Mahmouda Dahouda, Felixa Passlacka, Anthony’ego Modeste i Luki Unbehauna.
Najwięcej uwagi bez wątpienia przyciąga reprezentant Portugalii, który zanotuje kontrowersyjny transfer. Lewy obrońca przechodzi do Bayernu Monachium.
„Bild” informuje, że lista pożegnań nadal może się powiększyć, a jest to związane z przyszłością Emre Cana.
Defensywny pomocnik w minionych rozgrywkach był bardzo ważną postacią w układance Edina Terzicia (38 występów, trzy gole, asysta), ale mimo to może opuścić klub.
Według dziennika Borussia Dortmund nie wyklucza sprzedaży Niemca, którego umowa obowiązuje tylko do 30 czerwca 2024 roku. Warunek jest jeden - oferta musi być atrakcyjna.
Z drugiej strony pensja 29-latka nie jest najniższa, gdyż gracz środka pola zarabia osiem milionów euro za sezon. To ogranicza pole manewru.
Triumfator Ligi Mistrzów z 2013 roku ma za sobą występy w Bayernie Monachium, Liverpoolu czy Juventusie.