19-letni Holender uchodzi w rodzimym kraju za wielce obiecującego zawodnika. Z tego też względu przedstawiciele „Godenzonen” poczynili stosowne kroki zmierzające do przedłużenia z nim wygasającej współpracy.
Środkowy napastnik długo jednak wstrzymywał się z podjęciem decyzji o zaakceptowaniu lub odrzuceniu otrzymanej propozycji, ponieważ chciał poczekać na inne opcje.
Dzięki temu otrzymał kuszącą propozycję ze strony RB Lipsk, gdzie bardzo mocno na jego sprowadzenie miał naciskać Julian Nagelsmann. Niemiec miał osobiście włączyć się do prowadzonych negocjacji i przekonał Briana Brobbeya do dołączenia do tworzonego przez niego projektu.
Holender podpisał tym samym w marcu kontrakt z „Bykami” do 30 czerwca 2025 roku. Wówczas nikt nie przypuszczał, że Hansi Flick zdecyduje się rzeczywiście opuścić Bayern Monachium. Z kolei ten zatrudni w jego miejsce właśnie Nagelsmanna.
Dziennikarze ESPN przekonują, że taki obrót spraw mocno zirytował 19-latka, który zdecydował się dołączyć do RB Lipsk ze względu na osobę wspomnianego szkoleniowca. Z tego też powodu ma teraz w niezbyt optymistyczny sposób odnosić się do przeprowadzki do Niemiec i chciałby jednak zostać w Ajaksie Amsterdam.
Zwolennikiem takiego rozwiązania jest Erik ten Hag, który przyznał otwarcie, że rozpoczęto już pewne prace nad zatrzymaniem lub ponownym sprowadzeniem środkowego napastnika.
- Chciałbym, aby u nas został. Przekazałem swoje stanowisko dyrektorowi Markowi Overmarsowi, który już nad tym pracuje. Nie wiem, czy to będzie możliwe. Rozmawiałem z nim o jego sytuacji, ale on nie chce mówić głośno o tym, że chce tu zostać i rozumiem to, bo jakiś czas temu podpisał kontrakt z innym klubem. Co prawda jeszcze go w nim nie ma i nie wiem, czy Lipsk byłby otwarty na oddanie go - przyznał szkoleniowiec Ajaksu.
Brobbey wystąpił w 18 meczach ekipy z Amsterdamu w tym sezonie i strzelił w nich sześć goli oraz zanotował dwie asysty.