Jan Urban po meczu z Puszczą Niepołomice. Są podziękowania

2024-05-18 13:55:31; Aktualizacja: 6 miesięcy temu
Jan Urban po meczu z Puszczą Niepołomice. Są podziękowania Fot. Adam Starszynski / PressFocus
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Górnik Zabrze

W piątek Górnik Zabrze zremisował w Ekstraklasie z Puszczą Niepołomice 1:1. Głos po meczu zabrał Jan Urban.

Górnik Zabrze objął prowadzenie w 36. minucie potyczki z Puszczą Niepołomice za sprawą trafienia Adriána Kaprálika. Słowak popisał się ładnym strzałem ze skraju pola karnego. Zabrzanom nie udało się dowieźć korzystnego wyniku do końca. Kilkanaście minut przed ostatnim gwizdkiem wyrównał Jakub Bartosz. Niepołomiczanie znowu strzelili gola po stałym fragmencie gry - dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

Dla Górnika, który jest jedną z rewelacji obecnego sezonu, to trzeci mecz z rzędu bez wygranej. Co powiedział po nim Jan Urban?

- Spotykamy się w podobnych nastrojach jak po meczu ze Stalą Mielec. Oczywiście spotkanie inaczej by wyglądało, gdyby nie czerwona kartka, natomiast i tak wydaje mi się, że graliśmy inteligentnie. Graliśmy tak, jak chcieliśmy - 4-4-1, czekając na kontrataki i takowe mieliśmy. Szkoda, bo były sytuacje do wykorzystania. Puszcza ma pierwszą sytuację bodajże w siódmej minucie, gdzie wydaje się, że zawodnik wyjdzie sam na sam, ale został dobrze zablokowany. W drugiej połowie jest podobna sytuacja, gdzie blokuje Erik i po niej był rzut rożny, po którym straciliśmy bramkę. I to chyba koniec, jeśli chodzi o Puszczę - przyznał trener zabrzan.

- Wiedzieliśmy, że będzie dużo wrzutek i było. Moim zdaniem wybroniliśmy się z tych stałych fragmentów gry naprawdę dobrze. Czerwona kartka dla Puszczy i znowu zespół zareagował fajnie. Szliśmy na nich, stawiając wszystko na jedną kartę. No niestety bardzo dobra dyspozycja bramkarza i nie byliśmy w stanie zdobyć zwycięskiej bramki - powiedział 62-latek.

- Oba spotkania z Puszczą były bardzo podobne. Też mieliśmy sytuacje i prowadziliśmy w pierwszym meczu w Krakowie, ale skuteczność nas zawiodła. I dzisiaj można powiedzieć, że było podobnie. Nie mogę mieć pretensji do zespołu. Szkoda mi bardzo kibiców, bo w jakimś stopniu i po meczu ze Stalą Mielec i dzisiejszym te nasze szanse na medal po prostu zmalały. Przy okazji chciałbym podziękować kibicom, bo byli zawsze z nami. Są w stanie stworzyć niesamowitą atmosferę, dzięki czemu i gra się przyjemniej i przyjemniej się ogląda. W Zabrzu atmosfera jest znakomita. (…) Więź między drużyną a publicznością jest widoczna w całym sezonie. To super sprawa. Powinien to być dla nas bodziec motywacyjny, żeby robić lepszą ekipę na następny sezon, bo warto - dodał Urban.

Jego podopieczni mają na koncie 53 punkty i zajmują czwarte miejsce w tabeli Ekstraklasy.