„Los Colchoneros” przyjeżdżają na Stadio Giuseppe Meazza nie jako faworyt, ale zespół z równymi szansami na zwycięstwo. Rywalizacja zapowiada się znakomicie.
„Nerazzurri” wygrali osiem ostatnich spotkań, zdobywając w tym czasie Superpuchar Włoch. Ofiarami tej drużyny padły SSC Napoli, Juventus czy AS Roma.
W tej sytuacji nie może dziwić respekt po stronie Diego Simeone.
– Aby mówić o Interze, musimy myśleć, że jest wśród czterech lub pięciu najlepszych ekip w Europie. Zobacz, jak rywalizowali z Manchesterem City [finał Ligi Mistrzów z 2023 roku - dop. red.]. Naprawdę podoba mi się ich sposób gry. Jest konkretny i prosty, a proste rzeczy sprawdzają najlepiej. To będzie mecz walki, ten, który wygra najwięcej bezpośrednich pojedynków, będzie bliżej zwycięstwa – podkreślił szkoleniowiec gości.
– Mierzyliśmy się z Realem Madryt, to mocny przeciwnik, który jest na tym samym poziomie co Inter Mediolan – dodał.
Argentyńczyk wraca na „stare śmieci”. W latach 1997-1999 bronił bowiem barw Interu jako piłkarz. Do dzisiaj wspomina ten czas z wielką nostalgią.
– Mam wspaniałe wspomnienia związane z tymi ludźmi. Zespół, który mieliśmy. To były dwa najlepsze lata w mojej karierze – wyznał.
Początek zawodów już o godzinie 21:00.