Manchester City rozgrywa znakomity sezon i ma w tym momencie spore szanse na tryplet. Jeśli dopnie swego, będzie to największe osiągnięcie w historii klubu.
Na Etihad Stadium myślą jednak powoli o kolejnym sezonie i budowie kadry. Nadal bowiem nie wiadomo, czy z zespołem nie pożegnają się kluczowi zawodnicy, jak Bernardo Silva czy İlkay Gündoğan.
O ile pierwszy z nich ma nadal ważny kontrakt, o tyle drugi za nieco ponad miesiąc może stać się wolnym zawodnikiem.
Zainteresowanie Niemcem jest zatem bardzo duże, a w tym momencie najbliżej mu do FC Barcelony. Manchester City chciałby go jednak zatrzymać u siebie na dłużej.
Jest jednak pewna kość niezgody, a stanowi ją długość kontraktu - donosi Christian Falk.
Zdaniem dziennikarza Manchester City oferuje pomocnikowi roczną umowę, na co ten nie ma zamiaru przystawać. Gündoğan bowiem czuje się jeszcze młodo i chciałby długoterminowego zabezpieczenia swojej rodziny.
Rozmowy trwają, a sprawa nie wydaje się przesądzona.
32-latek, który przybył do Premier League z Borussii Dortmund w 2016 roku, rozgrywa fantastyczny sezon. Wystąpił łącznie w 48 spotkaniach, a jego dorobek to dziewięć bramek oraz siedem asyst.