FC Barcelona zawęziła obszar poszukiwań następcy Xaviego. „To wymarzony wybór Joana Laporty”

fot. Christian Bertrand / Shutterstock.com
Piotr Różalski
Źródło: SPORT

Barcelona skróciła listę kandydatów na nowego szkoleniowca o kilka nazwisk. Realnym scenariuszem wydaje się przesunięcie z ekipy rezerw Rafy Márqueza. Marzeniem prezydenta Joana Laporty wciąż pozostaje Jürgen Klopp – czytamy w katalońskim „Sporcie”.

Pod koniec stycznia Xavi ogłosił, że podaje się do dymisji. Po zakończeniu sezonu przestanie on pełnić funkcję opiekuna pierwszej drużyny.

Można wywnioskować, że ta decyzja bardziej zaskoczyła zarząd niż media, choć na dobrą sprawę jej moment i tak wywołał efekt „wow” na wszystkich obserwatorach, którzy krytycznie oceniali pracę 44-latka w ostatnich miesiącach.

Po tej deklaracji Barça oczywiście przystąpiła do spokojnego badania rynku w kwestii następcy Katalończyka. Grono kandydatów coraz bardziej zdaje się uszczuplać.

Takie doniesienia płyną z dziennika „Sport”, według którego klub już wytyczył zakres preferencji. Priorytet stanowią kandydaci z jak najwyższym doświadczeniem na poziomie krajowym oraz międzynarodowym. Dopiero w drugiej kolejności, jeśli wszystkie opcje zostaną wykluczone, mistrz Hiszpanii odbędzie rozmowy z Márquezem.

Wydaje się zatem, że szanse na zakontraktowanie Thiago Motty z Bologny czy Michela z Girony mocno spadły. Obaj trenerzy są wciąż bardzo młodzi w swoim fachu i nigdy nie angażowali się w walkę o trofea.

Co ciekawe, do biura miała trafić oferta Antonio Conte, lecz akurat ta sylwetka nie wpasowuje się w filozofię Barcelony. Wcześniej z wyścigu o posadę wykluczyli się Mikel Arteta oraz Thomas Tuchel.

Niedoścignionym marzeniem Laporty pozostanie wciąż Jürgen Klopp. Obaj panowie kontaktowali się w sprawie pracy około dwóch lat temu, lecz jak sam Niemiec niedawno zapowiedział, po przyszłym rozstaniu z Liverpoolem potrzebuje roku odpoczynku od piłki klubowej. Nie należy się więc spodziewać cudów, a zwierzchnik Barçy powinien szukać gdzie indziej.

Debata z dostępnym na wolnym rynku Hansim Flickiem jeszcze nie miała miejsca. Były selekcjoner reprezentacji Niemiec ponoć uczy się hiszpańskiego, aby z góry przygotować się na wielkie wyzwanie.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Ewa Pajor odchodzi z Wolfsburga. Czas na rekordowy transfer OFICJALNIE: Niels Frederiksen trenerem Lecha Poznań Arkadiusz Reca na celownikach dwóch klubów Bundesligi OFICJALNIE: Raphaël Varane odchodzi z Manchesteru United [WIDEO] Kosztował prawie 90 milionów euro, PSG poświęci go dla transferu nowej gwiazdy?! Legia Warszawa zapłaci za napastnika nawet milion euro?! Strzelił w tym sezonie 14 bramek Xavi stanowczo o zawodniku FC Barcelony. „Musi się poprawić. Taka jest rywalizacja, to trener decyduje”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy