Większość krajów europejskich zdecydowało o zawieszeniu rozgrywek piłkarskich. Nie inaczej jest w Szwajcarii, gdzie na wznowienie zmagań należy poczekać przynajmniej do 30 kwietnia. Z tego powodu kluby próbują jakoś zażegnać kryzys, także o podłożu finansowym.
Mając to na uwadze, Christian Constantin, prezes FC Sion, wyszedł z inicjatywą zredukowania pensji zawodnikom oraz zmniejszenia liczby treningów. W zamian zaoferował on tymczasowy zasiłek, którego przyjęcia odmówiło aż dziewięciu piłkarzy.
Jak informuje szwajcarska agencja prasowa ATS, w tej grupie są: Johan Djourou, Alex Song, Seydou Doumbia, Pajtim Kasami, Ermir Lenjani, Xavier Kouassi, Mickaël Facchinetti, Christian Zock oraz Birama Ndoye.
Zawodnicy otrzymali listy, z których dowiedzieli się, że w obecnych realiach ich maksymalna pensja miesięczna może wynosić 12,350 franków szwajcarskich (około 11,700 euro). Wielu z nich chciało skorzystać z porady prawnej, lecz zabrakło na to czasu. W konsekwencji klub postanowił rozwiązać z nimi kontrakty, tłumacząc się brakiem środków finansowych.
Przeciwko takiej reakcji Sionu zaprotestował już Szwajcarski Związek Piłkarzy.
„Oczekujemy, że te obelżywe zwolnienia zostaną natychmiast odwołane i rozpocznie się dyskusja na temat możliwych alternatyw” – czytamy w krótkim oświadczeniu.
Dwukrotny mistrz kraju w bieżących rozgrywkach plasuje się na ósmym miejscu. Na swoim koncie ma on 23 punkty.