Ofensywny pomocnik w marcu 2022 roku zerwał więzadło krzyżowe w kolanie. Gdyby nie to, prawdopodobnie ten zawodnik grałby już w innym klubie.
Sytuację Niemca od pewnego czasu monitorują FC Barcelona, Manchester City czy Real Madryt. Głośno również o zainteresowaniu Bayernu Monachium.
Ostatnio spekulacje z „Gwiazdą Południa” w roli głównej przybrały na sile. Nie mogło zatem zabraknąć pytania do piłkarza o potencjalne wzmocnienie mistrza Niemiec.
– Jak dotąd mamy bardzo dobry sezon w Bayerze Leverkusen, cieszę mnie to, gdzie teraz jestem. Dlatego moje myśli są tylko w Leverkusen. Wciąż mam dość długi kontrakt. Nie muszę więc w tej chwili myśleć o swojej przyszłości – oświadczył Florian Wirtz.
20-latek nieustannie może liczyć na wsparcie „Aptekarzy”. Już po doznaniu urazu klub zaoferował mu nową umowę i obowiązuje ona w tym momencie do połowy 2027 roku.
Podczas trwających rozgrywek Wirtz zgromadził dziesięć występów okraszonych trzema golami oraz czterema asystami.
Nim przybył on na BayArenę, dorastał piłkarsko w akademii 1. FC Köln.
***
Marc-André ter Stegen bez szans. Świetny gol Christiana Pulisica [WIDEO]