Po upragnionym sukcesie w postaci trzeciego w historii klubu Scudetto prezydent Aurelio De Laurentiis zmieniał szkoleniowców aż trzykrotnie. Po ustąpieniu ze stanowisko Luciano Spallettiego poziom starali się podtrzymać Rudi Garcia oraz Walter Mazzarri, lecz skończyło się na bolesnym upadku. Sytuację do końca trwającej kampanii stara się ratować pełniący funkcję selekcjonera Słowacji Francesco Calzona.
Następna edycja w stolicy Kampanii będzie wiązać się z nowymi nadziejami. Władze ustępującego mistrza Italii wzięły na tapet już czterech fachowców, którzy wynieśli wiele korzystnych doświadczeń z Półwyspu Apenińskiego. Świeżym kąskiem na radarze okazuje się trener Atalanty Gian Piero Gasperini.
Według rzymskiego dziennika Napoli przekonało się o 66-latku po sensacyjnym zwycięstwie nad Liverpoolem (3:0) na Anfield w pierwszym meczu fazy ćwierćfinałowej Ligi Europy. Wśród jego preferencji działacze zaobserwowali spore umiejętności w rozwijaniu młodych zawodników, co mogłoby się okazać bardzo przydatnym argumentem w kontekście zatrudnienia.
Najczęściej media z Półwyspu Apenińskiego wspominają jednak, że wymarzonym celem De Laurentiisa pozostaje Conte, który mógłby otrzymać władzę w większym obszarze struktur klubu niż tylko zarządzanie piłkarzami.
Z kolei najłatwiej w tej chwili byłoby zatrudnić Italiano, którego odejście z Fiorentiny jest oczekiwane właśnie po tym sezonie.
Kontrakt Gasperiniego z ekipą z Bergamo także obowiązuje tylko do końca czerwca, lecz żadne deklaracje na temat przyszłości jeszcze nie padły.