Środkowy napastnik zapowiadał się swego czasu na solidnie klasy zawodnika, mogącego regularnie występować w topowych europejskich ligach.
W dwóch z nich miał nawet okazję się sprawdzić. Niestety wielkiej furory w Premier League (Brighton) i Bundeslidze (Hoffenheim oraz VfL Bochum) nie zrobił.
Z tego powodu zniknął z radarów mocniejszych klubów, co skłoniło go minionego lata do zaakceptowania oferty irańskiego Persepolis, z którym rozstał się zimą po strzeleniu sześciu goli w dziewięciu występach.
I ten fakt próbował wykorzystać Górnik Zabrze, o czym otwarcie poinformował dyrektor sportowy Łukasz Milik w programie „Magazyn Ekstraklasy".
Próba sprowadzenie byłego młodzieżowego reprezentanta Holandii zakończyła się jednak niepowodzeniem, ponieważ zespół walczący o pozostanie w Ekstraklasie postawił na Anthony'ego van den Hurka.
Jürgen Locadia zapewne nie żałuje tego, że nie udało mu się trafić do Polski, bo został właśnie zaprezentowany jako nowy nabytek chińskiego Cangzhou Mighty Lions.
Drużyna z Azji zakończyła minione zmagania w środku stawki i w nadchodzących postara się uplasować się wyżej przy udziale 29-letniego atakującego, któremu w nowych barwach przyjdzie grać razem z byłym graczem Wisły Kraków - Gieorgijem Żukowem.