Napastnik niemieckiej ekipy i reprezentacji Francji nie wykazuje żadnych intencji, aby przedłużyć umowę. Obecna wygasa już za pół roku, a to sprawia, że po zakończeniu tego sezonu 25-latek stanie się wolnym agentem.
Takiej sytuacji w rozpaczliwy sposób „Źrebaki” planują jednak zapobiec. Jeszcze w styczniu urodzony w Parmie zawodnik ma odejść do innego klubu. Zainteresowanie jego usługami wyraziły już wcześniej Atlético Madryt, Newcastle United, a nawet Aston Villa.
Pojawia się jednak coraz większe prawdopodobieństwo, że ostatnie słowo będzie należało do Interu Mediolan. Zaraz po Nowym Roku władze „Nerazzurrich” spotkają się z przedstawicielami Thurama w celu przedstawienia warunków kontraktu indywidualnego.
Wicemistrzowie Włoch starają się ubiec potencjalnych konkurentów przed czasem. Niektórzy z nich nastawiają się bowiem na przechwycenie karty zawodniczej dopiero latem.
Kłopot w tym, że pieniądze wcale nie muszą niczego załatwić. Na razie Thuram nastawia się na wypełnienie umowy, aby wykorzystać okazję do podbicia swojej wartości (i jednocześnie własnego zarobku) i podtrzymać wyśmienitą formę w Bundeslidze.
Na razie w tych rozgrywkach gracz środka ataku strzelił dziesięć goli, do których dołożył trzy asysty. Potrzebował on do tego piętnastu występów.
Wychowanek Sochaux przedstawił się również światowej publiczności na mundialu. W finale imprezy popisał się skutecznym ostatnim podaniem do Kyliana Mbappé, doprowadzając do dogrywki w starciu z Argentyną.