Reprezentant Kanady należy do grona jednych z najbardziej cenionych napastników młodego pokolenia i dlatego znajduje się na celowniku pokaźnej grupy czołowych europejskich klubów.
Nie tak dawno pojawiły się w mediach informacje, że celem blisko 23-letniego zawodnika jest zaliczenie w niedalekim czasie przeprowadzki do jednego z dwunastu najbardziej cenionych zespołów ze Starego Kontynentu.
Spośród nich najczęściej w kontekście pozyskania Jonathana Davida wymieniano Bayern Monachium, Chelsea oraz Manchester United.
A teraz wydaje się, że z tej trójki najmniejsze szanse na sprowadzenie atakującego mają „Bawarczycy”, ponieważ sam zainteresowany przyznał otwarcie, że marzy mu się wykonanie następnego kroku w karierze w postaci zasilenia jednej z ekip z Premier League.
- Nie wiem, myślę, że to możliwe, bardzo możliwe. Nie wiem, czy widzę siebie gdziekolwiek poza Premier League - przyznał napastnik w rozmowie z „La Voix du Nord” odnośnie prawdopodobnego letniego transferu.
Przed nastaniem tego momentu Kanadyjczyk chciałby zapisać się jeszcze w historii Lille, jako najskuteczniejszy strzelec francuskiej drużyny.
- Wiem, że Eden Hazard zdobył 50 bramek. Nie jestem zbyt daleko, więc to jest coś, czego chcę dokonać. Bycie najlepszym strzelcem klubu to zawsze dobra rzecz. Pozostajesz w jego historii - dodał blisko 23-letni zawodnik.
David trafił do „Les Dogues” za rekordowe 27,5 miliona euro kwoty podstawowej z KAA Gent w sierpniu 2020 roku.
W tym sezonie strzelił dziewięć goli oraz zanotował cztery asysty w 16 rozegranych meczach.
Łącznie w barwach Lille udało mu zdobyć 41 bramek w 112 występach.