„Stara Dama” zabiegała stosunkowo długo o nawiązanie ponownej współpracy z Álvaro Moratą, ale nie zdołała wypracować zadowalającego porozumienia z Atlético Madryt.
W związku z tym zespół z Turynu odpuścił definitywnie starania o hiszpańskiego napastnika i zaczął rozglądać się na rynku za innym wartościowym partnerem oraz zmiennikiem dla Dušana Vlahovicia.
Spośród wytypowanych kandydatów najbardziej kuszącą opcją dla Juventusu okazał się niechciany w Barcelonie - Memphis Depay, który przed trafieniem na Camp Nou znajdował się na celowniku ekipy z Allianz Stadium, ale wtedy uznał, że korzystniejszą opcją dla niego będzie kontynuowanie kariery na Półwyspie Iberyjskim.
Upływający czas pokazał, że ofensywny piłkarz nie dokonał najlepszego wyboru, bo po zaledwie jednym sezonie jest wypychany z „Dumy Katalonii” i dlatego z rocznym opóźnieniem powinien trafić do „Starej Damy”.
Na taki rozwój wypadków wskazują medialne doniesienia o ustaleniu kluczowych warunków indywidualnego kontraktu pomiędzy 28-letnim zawodnikiem a zespołem z Turynu.
Na reprezentanta Holandii czeka do podpisania umowa ważna do 30 czerwca 2024 roku z pulą zarobków sięgającą siedmiu milionów euro na sezon - pięć milionów euro podstawy i dwa miliony w formie bonusów.
Fabrizio Romano przekonuje, że Juventusowi zależy na możliwie jak najszybszym domknięciu całej sprawy. Z tego też powodu przygotowuje komplet dokumentów dla Depaya, by przyjrzeli się im jego prawnicy. W ten sposób włoski klub nie straci czasu przy finalizacji prawdopodobnej transakcji, która ma odbyć się na zasadzie wolnego transferu.
Na takie formie realizacji operacji zależy nie tylko 28-letniemu napastnikowi, ale i „Starej Damie”, która nie kwapi się do nawiązania kontaktu z Barceloną w celu ustalenia wysokości kwoty odstępnego za Holendra.
Tym samym powodzenie przeprowadzki ofensywnego piłkarza z LaLigi do Serie A leży w kwestii znalezienia porozumienia pomiędzy nim a jego dotychczasowym pracodawcą w sprawie rozwiązania obowiązującej umowy do 30 czerwca 2023 roku.
Depay trafił na Camp Nou z Olympique'u Lyon przed startem minionego sezonu. Od tego momentu udało mu się strzelić trzynaście goli i zaliczyć dwie asysty w 36 rozegranych meczach.