Kamil Grabara zmieni oficjalnie klub. Ruch Chorzów będzie zadowolony

fot. FotoPyK
Patryk Krenz
Źródło: Interia.pl

Kamil Grabara po udanym okresie w FC Kopenhadze podpisał kontrakt z VfL Wolfsburg. Do transferu dojdzie jednak przyszłego roku. Ruch Chorzów ponownie zarobi na wychowanku.

Kamil Grabara nie potrafił przebić się w Liverpoolu, dlatego po wypożyczeniach do Huddersfield i Aarhaus zasilił definitywnie FC Kopenhagę. Jak się później, był to świetny wybór.

W duńskim zespole 24-latek stał się bardzo ważną postacią. Trener od początku mu zaufał, dając mu prawdziwą szansę na pokazanie swych umiejętności w bramce. Opłaciło się.

Z nim na bramce stołeczna drużyna sięgnęła już po dwa mistrzostwa i puchar kraju. Polski bramkarz będzie miał jeszcze czas, by wzbogacić swoją kolekcję.

Grabara podpisał kontrakt z VfL Wolfsburg, który wejdzie w życie przyszłego roku. Klub z Bundesligi planuje rozpocząć współpracę latem, aczkolwiek ma możliwość przywołania utalentowanego golkipera jeszcze zimą.

Kwota operacji wyniesie 13,5 miliona euro. Oczywiście, cała nie trafi do Kopenhagi.

Część pieniędzy z tej transakcji zasili również konto Ruchu Chorzów. Wszystko dzięki mechanizmowi solidarnościowemu FIFA.

Grabara szkolił się przy Cichej między 12. a 17. rokiem życia. Za każdy rok w klubie chorzowianie dostaną 0,25 procent oraz 0,50 procent za dwa ostatnie lata. Łatwo więc wyliczyć, że Ruch może liczyć na zarobek rzędu niecałych 700 tysięcy złotych, czyli jakieś 148 tysięcy euro.

Warto pamiętać, że klub z Ekstraklasy zarobił już, gdy 24-latek odchodził do Kopenhagi. Wówczas miało to być około pół miliona euro.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Zbigniew Boniek: Jak karki nie oszaleją, to dla mnie są faworytami baraży OFICJALNIE: Poznaliśmy trzeciego beniaminka Premier League Komunikat Wisły Kraków po zakończeniu sezonu [OFICJALNIE] I liga ma nowego króla strzelców, teraz transfer? Wisła Kraków zostaje w I lidze OFICJALNIE: Te drużyny powalczą o awans do Ekstraklasy w barażach. Terminarz OFICJALNIE: Znamy drugiego beniaminka Ekstraklasy. Wielki powrót [WIDEO]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy