Wisła Kraków nie rozpoczęła najlepiej sezonu. Już mecze sparingowe pokazały, że klub ze stolicy Małopolski nie prezentuje najlepszej formy.
Główny cel „Białej Gwiazdy” to awans do Ekstraklasy. W poprzedniej kampanii podopieczni Radosława Sobolewskiego zaprzepaścili szanse na bezpośredni skok do elity, by później odpaść w półfinale baraży z Puszczą Niepołomice.
Po trzech kolejkach nowej kampanii krakowska ekipa ma na koncie pięć punktów. Do remisu z Górnikiem Łęczna i zwycięstwa z Polonią Warszawa dodała podział „oczek” z cieniującą Stalą Rzeszów, która przegrała dwa poprzednie spotkania.
Sobotnia wpadka zawodników Radosława Sobolewskiego przyćmiła pożegnanie Jakuba Błaszczykowskiego. Kibice po raz kolejny dali upust swej złości, krytykując władze klubu, w tym głównie Jarosława Królewskiego.
„Kibice swój rozum mają i nie będą tego łykać jak pelikany”, „Wszyscy wiedzieli, że tak to będzie wyglądać... Tylko nie Jarek. Co jak co, ale to jego najgorsza decyzja. Każdy kolejny mecz z Sobolem na ławce to jawny sabotaż!”, „Pan Radosław jak najszybciej out”, „Ciekawe czy puste trybuny zmieniłyby coś lub dałyby komuś do myślenia?” - grzmią na Twitterze sympatycy 13-krotnych mistrzów Polski.
Jak widać, notowania trenera Sobolewskiego nie są wśród kibiców wysokie. Ten prowadzi pierwszy zespół Wisły od października 2022 roku.
Szansa na rehabilitację dla zespołu z Reymonta nadejdzie 12 sierpnia podczas ligowego starcia z GKS-em Tychy.