Lech Poznań wiedział, że w obliczu odejścia Michała Skórasia do Club Brugge musi rozejrzeć się za zawodnikiem, który załata lukę po jego odejściu. Pod uwagę branych było kilka opcji, ale ostatecznie uznano, że najlepsze rozwiązanie to Ali Gholizadeh.
W tej sprawie jest jednak pewien problemów, a mianowicie kontuzja, z którą zmaga się Irańczyk.
Przez nią czeka go pauza i nie wystąpi w pierwszych spotkaniach nowego sezonu. Na jego debiut trzeba będzie prawdopodobnie zaczekać do przełomu sierpnia i września.
Media informowały, że w tym przypadku mamy do czynienia z rekordem transferowym trzeciej siły Ekstraklasy, bo transakcja pochłonie 1,8 miliona euro.
Kiedy można spodziewać się, że skrzydłowy zostanie ogłoszony? Według Tomasza Włodarczyk przebywa on już w Polsce i lada dzień złoży podpis pod umową, która będzie obowiązywała do 30 czerwca 2026 roku.
30-krotny reprezentant Iranu od lipca 2018 roku jest związany z RSC Charleroi, ale ostatnie pół roku spędził na wypożyczeniu w tureckiej Kasimpasie.
Łącznie w poprzednim sezonie rozegrał 25 spotkań, a jego dorobek to gol i dwie asysty.