Zespół „Wojskowych” prezentował się ze zmiennym szczęściem w rundzie jesiennej na boiskach Ekstraklasy, ale za to na europejskiej arenie pokazał się z bardzo dobrej strony i awansował do fazy pucharowej Ligi Konferencji Europy z trudnej grupy z Aston Villą, AZ oraz HŠK Zrinjski Mostar.
W efekcie o kontynuowanie swojej międzynarodowej przygody zmierzy się ze spadkowiczem z Ligi Europy - Molde FK.
Drużyna z Norwegii znajduje się z całą pewnością w zasięgu Legii Warszawa. Doskonale zdaje sobie z tego świadomość trener Kosta Runjaić, który zapewnił na konferencji prasowej, że prowadzony przez niego klub jest przygotowany do pierwszej czwartkowej rywalizacji na wyjeździe.
- Molde ma mocną drużynę. My też jesteśmy silni. Jutro będziemy wiedzieć więcej. Dla Molde to pierwszy mecz o stawkę w tym roku. Wiemy, jak grają i jakich graczy posiadają. Znamy ich mocne strony. Zawodnik, który czyni tę drużynę mocniejszą jest na pewno niedawno podpisany Mats Møller Dæhli, którego znam z Niemiec. To piłkarz dobrze czujący się z piłką przy nodze, więc jego bym wyróżnił - stwierdził niemiecki szkoleniowiec.
- Mecz rozpocznie się od wyniku 0:0 i po dziewięćdziesięciu minutach dostaniemy pierwsze odpowiedzi. Następnie zagramy rewanż i naszym celem jest awans do kolejnej rundy. Nie będę porównywał Molde do innych rywali, z którymi się mierzyliśmy. Każda drużyna jest inna - kontynuował.
- Zdobyliśmy już wiele doświadczenia w tym sezonie w europejskich pucharach. Chcemy jutro podjąć to wyzwanie, zagrać na naszym poziomie znanym z Europy, a w rewanżu, przy wsparciu naszych kibiców, co zawsze daje nam przewagę, zagwarantować sobie awans - zakończył wątek.
52-letni trener odniósł się też w humorystyczny sposób do konieczności rozegrania starcia z norweskim rywalem na sztucznej murawie.
- Dla mnie gra na sztucznej murawie jest bardziej korzystna niż gra na naturalnej nawierzchni. Przy tej pogodzie nie zniszczę sobie butów, co już mi się zdarzało - powiedział.
Pojedynek Molde FK - Legia Warszawa rozpocznie się 15 lutego o godzinie 18:45.
Transmisję z jego przebiegu będzie można śledzić na platformie Viaplay oraz w TVP 2 i TVP Sport.