Już we wtorek rozegrane zostanie pierwsze spotkanie w ramach 1/2 finału Ligi Mistrzów i od razu będziemy świadkami hitu, który przez niektórych jest określany mianem przedwczesnego finału. W nim zmierzą się ze sobą ekipy Manchesteru City oraz Realu Madryt.
Aby dotrzeć do tego miejsca, pierwsza z tych ekip pokonała Atlético Madryt, z kolei druga uporała się z triumfatorem poprzedniej edycji, czyli Chelsea.
Teraz przyszedł czas na mecz dwóch wielkich trenerów, czyli Pepa Guardioli oraz Carlo Ancelottiego. Pierwszy z nich wziął udział w poniedziałkowej konferencji prasowej.
- To zaszczyt być w tym miejscu. Zaczynamy pojawiać się na tym etapie regularnie, a kiedy tu przychodziłem, to nie spodziewałem się tego. Aby awansować, potrzebujemy dwóch wielkich meczów. Nie można jednocześnie lekceważyć rangi ćwierćfinału, bo to przecież wielkie osiągnięcie. Nie wiemy przecież, czy jeszcze kiedykolwiek zajdziemy tak daleko - stwierdził.
Hiszpan ma ogromny szacunek do lidera LaLigi.
- Gdybyśmy mieli rywalizować na bazie historii, nie mielibyśmy większych szans. Gra przeciwko Realowi Madryt to wielki test, a niezależnie od wyniku, czeka nas fantastyczna lekcja - dodał.
- Zawsze lubiłem Madryt, odkąd trenowałem Barcelonę. Lubię po prostu to, jak grają. Mają wielką jakość, a awans do półfinału to nie dzieło przypadku. Wszyscy w ich zespole są na bardzo wysokim poziomie - przyznaje.
Początek wtorkowego meczu pomiędzy Manchesterem City a Realem Madryt punktualnie 21:00.