Rola Gravenbercha w ekipie ze stolicy Bawarii została mocno umniejszona. Pod wodzą Thomasa Tuchela znajduje się on czwarty w hierarchii w selekcji do podstawowego składu.
Holender ma dopiero 21 lat, więc stagnacja na jego etapie kariery jest jak najbardziej niewskazana. Zadeklarował, że chce grać regularnie, więc wkrótce możemy stać się świadkami bardzo ciekawego transferu. Zapowiedzi głoszą o mocno prawdopodobnym ruchu na Wyspy Brytyjskie.
Jak podają Verweij i Plettenberg, głównymi faworytami w wyścigu o utalentowanego gracza środka pola są Liverpool i Manchester United.
Na razie w raportach nie uświadczymy żadnych szczegółów dotyczących ustnego porozumienia z którymkolwiek z klubów ze strony otoczenia piłkarza, bowiem sprawa dopiero zaczyna nabierać rozpędu. W obozach sił Premier League panuje jednak przekonanie, że Bayern zapali „zielone światło” w kwestii przenosin, więc możemy spodziewać się nalotu z ich strony.
Ekipy potrzebują uzupełnienia głębi składu w drugiej linii w perspektywie rywalizacji na arenie europejskiej, a taka kandydatura jawi się jako łakomy kąsek.
Pozostaje jeszcze czekać na oczekiwania i formułę porozumienia proponowaną przez Bayern, który przed rokiem sprowadził zawodnika w swoje szeregi z Ajaksu Amsterdam za 18,5 miliona euro.
W tym sezonie Gravenberch nie rozegrał jeszcze ani jednej minuty. W poprzednim zazwyczaj wchodził z ławki. Licznik występów zatrzymał się na liczbie 33. Strzelił gola i zaliczył asystę.
Umowa między stronami zakłada współpracę do 30 czerwca 2027 roku.