Erling Braut Haaland od dłuższego czasu udowadnia, że jest jednym z najlepszych napastników na świecie, a brak awansu Borussii Dortmund do fazy pucharowej Ligi Mistrzów mocno go rozdrażnił. Z tego powodu wątpliwe wydaje się, aby miał on pozostać na kolejny sezon na Signal Iduna Park. Wszystko wskazuje na to, że w lipcu rozejrzy się za nowym pracodawcą, a chętnych, jak wiadomo, nie brakuje.
Nie może to zresztą nikogo dziwić, bo za kilka miesięcy Norweg będzie dostępny w promocyjnej cenie. Latem w życie wchodzi klauzula, która sprawi, że będzie on dostępny za 75 milionów euro.
Kto do tej pory był najczęściej wymieniany w kontekście sprowadzenia 21-latka? Przede wszystkim FC Barcelona, Manchester City, Manchester United, Real Madryt oraz Paris Saint-Germain, a także Bayern Monachium. Teraz jednak zdaniem mediów do gry włączył się kolejny mocny kandydat.
Tym jest Liverpool, o czym informuje Sky. Ekipa z Anfield jest mocno zdeterminowana, aby latem sięgnąć po klasyczną dziewiątkę. Czy będzie to właśnie Norweg?
„The Reds” nie dysponują takim potencjałem finansowym, jak większość konkurentów, ale są w stanie zaoferować wysoki poziom sportowy. Ponadto istotna może okazać osoba Jürgena Kloppa, który doskonale zna się z władzami niemieckiego klubu, co może być w tej sprawie nieocenione.
Ewentualne pozyskanie dużej gwiazdy jest też istotne dla Liverpoolu. Tego bowiem wymaga Mohamed Salah, który negocjuje obecnie swoje pozostanie w klubie. Egipcjanin wymaga, by kadra była bardziej konkurencyjna, a Haaland niewątpliwie mógłby wnieść do niej wiele dobrego.
Norweg, który przez jakiś czas zmagał się z kontuzją, rozegrał w trwającym sezonie łącznie 16 meczów. W tym czasie strzelił 19 goli i miał pięć asyst.