Erik ten Hag stoi przed nie lada problemem. Decyzją Newcastle Martin Dúbravka zakończył przedwcześnie swoje wypożyczenie, wywołując sporą lukę w zespole 20-krotnych mistrzów Anglii. Na ten moment holenderski szkoleniowiec ma do dyspozycji dwóch bramkarzy - Davida de Geę i 36-letniego Toma Heatona. Z tego powodu, na Old Trafford podchodzą priorytetowo do pozyskania nowego golkipera.
Klub z czerwonej części Manchesteru szuka zatem jakościowej i taniej opcji, która obsadzi newralgiczną pozycję przynajmniej do końca roku. Jak podaje „The Telegraph” władze angielskiego giganta zwróciły swoją uwagę na Jacka Butlanda.
29-latek swego czasu cieszył się naprawdę sporym uznaniem w kraju. Wychowanek Birmingham City przez kilka lat błyszczał w Stoke City, gdzie w 168 spotkaniach zanotował 50 czystych kont. Dobry okres zaowocował nawet grą w reprezentacji, w której uzbierał dziewięć występów. Z kadrą „Lwów Albionu” pojechał na Mistrzostwa Świata w 2018 roku.
Od tego momentu kariera Butlanda znacznie podupadła. Zimą 2020 roku, po spadku do Championship Stoke, ten zdecydował się na transfer do Crystal Palace. Decyzja ta z perspektywy czasu okazała się nietrafiona.
Na przestrzeni bieżącej kampanii piłkarz, który zgromadził w Premier League 87 spotkań, nie pojawił się na murawie ani razu. Bramkarz z Bristolu przegrywa rywalizację z Vincente Guaitą i Samem Johnstone'em.
30 czerwca 2023 roku kontrakt Butlanda z „Orłami” wygasa. Sytuację tę spróbuje wykorzystać Manchester United, który postara się dopiąć transfer za symboliczną opłatę. Jak przekonuje „The Telegraph”, rozmowy już ruszyły.
Mistrz Europy U-17 z 2010 roku jest gotowy, by wykorzystać życiową szansę i w najmniej spodziewanym momencie dołączyć do giganta krajowej piłki.