Marek Papszun był jednym z dwóch głównych kandydatów na selekcjonera reprezentacji Polski. Prezes rodzimej federacji piłkarskiej Cezary Kulesza rozmawiał z byłym trenerem Rakowa Częstochowa. To właśnie jego głos ludu chciał zobaczyć za sterami drużyny narodowej. Finalnie działacz postanowił dać szansę Michałowi Probierzowi, który ostatnio prowadził reprezentację młodzieżową.
Przynajmniej na razie Papszun nie wróci więc na ławkę trenerską, ale... Zdaniem Łukasza Olkowicza niebawem może się to zmienić.
„Papszun został z niczym, ale i tak wkrótce może wrócić na ławkę. Grupa wpływowych osób przy Piotrze Rutkowskim, wiceprezesie Lecha, zaczęła go przekonywać, że były trener Rakowa powinien zastąpić Johna van den Broma w »Kolejorzu«” - czytamy w tekście dziennikarza „Przeglądu Sportowego Onet”.
Podkreślmy, że na razie według niego w grę wchodzi tylko namawianie. Sprawa zapewne nie jest zaawansowana. Czy stanie się taka, jeśli wyniki odnoszone przez poznański zespół pod wodzą Van den Broma będą poniżej oczekiwań? Zobaczymy.
W poprzednim sezonie „Kolejorz” zaliczył piękną przygodę w Lidze Konferencji Europy, dochodząc do ćwierćfinału. W nowym nie awansował do jej fazy grupowej, odpadając w eliminacjach ze Spartakiem Trnawa.
W Ekstraklasie zdobył na razie 11 punktów w sześciu meczach, co daje mu siódme miejsce w tabeli.