Przyszłość Radosława Majeckiego wyjaśniona. Trener AS Monaco rozwiał wszelkie wątpliwości

2024-05-19 12:44:40; Aktualizacja: 1 miesiąc temu
Przyszłość Radosława Majeckiego wyjaśniona. Trener AS Monaco rozwiał wszelkie wątpliwości Fot. Icon Sport/SIPA USA/PressFocus
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: L'Équipe

Trener Adi Hütter zapewnił na łamach „L'Équipe”, że Radosław Majecki zachowa w przyszłym sezonie pozycję numer jeden w AS Monaco.

Bardzo udane występy notowane przez bramkarza w Legii Warszawa zaowocowały pojawieniem się poważnego zainteresowania jego usługami ze strony zagranicznych klubów. Spośród nich najbardziej konkretne okazało się AS Monaco za sprawą wyłożenia siedmiu milionów euro na sprowadzenie 24-letniego zawodnika w 2020 roku.

Wówczas można było przypuszczać, że taka spora inwestycja ze strony ekipy z Księstwa sprawi, że będziemy mieli kolejnego światowej klasy golkipera w jednej z czołowych lig europejskich. Rzeczywistość okazała się jednak brutalna dla Radosława Majeckiego, ponieważ przegrywał rywalizację z konkurentami. W ubiegłym sezonie zaliczył jednak udane wypożyczenie do Cercle Brügge i z podniesionym czołem powrócił do drużyny z Ligue 1 z zamiarem zastąpienia Alexandra Nübela.

W AS Monaco uznano za korzystniejsze ściągnięcie Philippa Köhna z Red Bulla Salzburg i to on zaczął sezon jako numer jeden, a nasz piłkarz musiał pogodzić się z rolą rezerwowego.

W trakcie rozgrywek postawa Szwajcara zaczęła budzić wątpliwości. Dlatego trener Adi Hütter dokonał zmiany w obsadzie bramki i jak teraz przekonuje, dokonał słusznego wyboru. Do tego stopnia, że nie zamierza przywracać na początku przyszłych zmagań stanu z początku obecnych.

- Przede wszystkim zawsze trudno jest odłożyć na bok bramkarza numer jeden, ale Philipp Köhn wie o tym, że wzbudził nasze wątpliwości i skłonił do myślenia o postawieniu na Radka Majeckiego, który z każdym kolejnym treningiem zbliżał się do niego. Podjęliśmy tę decyzję i mogę powiedzieć, że Radek jest fantastyczny. Philipp też miał w trakcie sezonu bardzo dobre momenty, ale napawał nas wątpliwościami - przyznał szkoleniowiec na łamach „L'Équipe”.

- Philipp walczy o to, aby ponownie zostać numerem jeden, ale Radek pozostanie nim. Ma 24 lata, pokazał swoje umiejętności, zachował wiele czystych kont. Być może broniliśmy się lepiej niż wcześniej , ale patrząc na jego występy, widać, że był świetny. Nie musimy myśleć o innych bramkarzach, ufamy obecnym - dodał w kwestii obsady pozycji bramkarza w przyszłych rozgrywkach.

W ten sposób austriacki trener potwierdził wcześniejsze doniesienia „L’Équipe” o prowadzeniu działań przez AS Monaco w kwestii zawarcia nowego porozumienia z Majeckim. Obecne wygasa wraz z końcem czerwca 2025 roku i na jego mocy inkasuje 100 tysięcy euro miesięcznie.

Jednokrotny reprezentant Polski zachował sześć czystych kont w 14 występach w dobiegających końca zmaganiach.