Przejęcie klubu z San Siro przez chińską spółkę Sino-Europe Sports nastąpi nieco później, niż zakładano. Wiąże się to w głównej mierze z późniejszym przekazaniem funduszy na rozbudowę drużyny. Włosi muszą sprzedać kilku graczy, jeżeli podczas styczniowego okienka transferowego pragną dokonać jakichkolwiek wzmocnień. Pierwszym przymierzanym do odejścia zawodnikiem jest Luiz Adriano, jednak jak podaje "Tuttosport" z klubem może pożegnać się również M'Baye Niang.
22-latek w obecnym sezonie wystąpił łącznie w 15 spotkaniach, podczas których strzelił trzy bramki oraz zanotował tyle samo asyst. Vincenzo Montella, czyli obecny trener "Rossonerich", nie daje jednak ostatnio zbyt wielu szans Francuzowi. Skrzydłowy przesiedział na ławce rezerwowych całe spotkanie o Superpuchar Włoch, które ostatecznie zakończyło się wygraną klubu z Mediolanu. Niang otrzymał szanse na grę podczas ostatniego spotkania ligowego przeciwko Atalancie, jednak nie można mówić tutaj o czymś przełomowym. Francuz bowiem pojawił się na boisku dopiero w 87. minucie, zmieniając Giacomo Bonaventure. Mecz ten zakończył się bezbramkowym remisem.
Włodarze Milanu zgodzą się na transfer Nianga, o ile zainteresowany klub zaoferuje za niego kwotę w granicach od 15 do 20 milionów euro. Aby transfer doszedł do skutku, potrzebna jest również zgoda nowych właścicieli klubu.