Nicolò Zaniolo pominięty przy powołaniach przez José Mourinho. Transfer o krok?!

fot. bestino / Shutterstock.com
Karol Brandt
Źródło: Sky Sport Italia

Nicolò Zaniolo został wystawiony na sprzedaż przez Romę. W następstwie tego José Mourinho podjął decyzję, że Włoch nie zagra ze Spezią Calcio. To znak, że piłkarz jest coraz bliżej odejścia - informuje Sky Sport Italia.

Jeden z najbardziej utalentowanych zawodników na Półwyspie Apenińskim przestał spełniać oczekiwania klubowych władz oraz portugalskiego szkoleniowca. Następstwem tego jest umieszczenie go na liście sprzedażowej.

„Wilki” uznały, że to może być ostatnia szansa, aby ubić dobry interes. Celem jest rozstanie za kwotę około 40 milionów euro, najlepiej w ramach transferu definitywnego, a jeśli już na mocy wypożyczenia, to z obowiązkiem wykupu.

Piętnaście procent od wynegocjowanej sumy trafi do Interu Mediolan.

Mimo słabszej formy 23-latek na brak zainteresowania nie może narzekać. Wpłynęła już za niego pierwsza oferta, która dotyczy wypożyczenia z opcją kupna lub obligatoryjnego transferu, lecz w przypadku spełnienia kilku warunków, w tym awansu do Ligi Mistrzów. Propozycja Tottenhamu Hotspur nie przekonała Romy.

Sky Sport Italia donosi, że agent piłkarza wyruszył do Londynu, aby kontynuować negocjacje jako pośrednik.

Wśród chętnych na usługi ofensywnego pomocnika, cofniętego napastnika lub prawoskrzydłowego są Tottenham, West Ham United czy Leicester City.

Biorąc pod uwagę duże prawdopodobieństwo odejścia jedenastokrotnego reprezentanta „Azzurrich” ze Stadio Olimpico, nie zostanie on uwzględniony przy powołaniach na najbliższy mecz, w którym rywalem rzymian będzie Spezia Calcio.

Kariera Nicolò Zaniolo mocno wyhamowała po dwukrotnym zerwaniu więzadeł krzyżowych w ciągu zaledwie kilku miesięcy w 2020 roku.

W tym sezonie wybiegał on na boiska 17 razy. Zdobył dwie bramki i zanotował trzy asysty.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy