„The Blues” po przejęciu przez amerykańskiego właściciela zaszaleli na rynku transferowym, wydając na wzmocnienia jedynie w styczniu 330 milionów euro.
Kibice długo musieli czekać, aż przyjdą wyniki, ale te ostatnio zaczęły się pojawiać, a klub wyeliminował z Ligi Mistrzów Borussię Dortmund i jest już na etapie fazy ćwierćfinałowej prestiżowych rozgrywek.
Następnym rywalem Chelsea w tym turnieju będzie Real Madryt, więc o brak emocji nie musimy się martwić.
Sternicy ekipy powoli myślą o letnim oknie, a z londyńczykami łączone są coraz to nowe nazwiska. Jednocześnie nie zapomina się o piłkarzach, których umowy dobiegają końca już 30 czerwca.
Przedstawiciel Premier League jest coraz bliżej przedłużenia współpracy z N’Golo Kanté. Tymczasem udało mu się zawrzeć porozumienie z zawodnikiem zajmującym trzecie miejsce w hierarchii bramkarzy.
Marcus Bettinelli podpisał kontrakt ważny do 30 czerwca 2026 roku i będzie nadal dbał o dalszy rozwój rywali do gry między słupkami drużyny ze Stamford Bridge.
Chociaż Anglik o włoskich korzeniach do tej pory zgromadził w Chelsea raptem występ, to po pobycie w takich klubach jak Fulham czy Middlesbrough z pewnością nie ma na co narzekać.
30-latek w przeszłości zasiadał też czterokrotnie wśród rezerwowych w seniorskiej kadrze „Synów Albionu”.