„Stara Dama” od dłuższego czasu starała się pozbyć zawodnika inkasującego około 11 milionów euro rocznie.
Najpierw na skrzydłowego skusił się Bayern Monachium, ale po zaledwie siedmiu miesiącach współpraca obu stron dobiegła końca.
W następnej kolejności trafił on do Grêmio Porto Alegre, które wierzyło, że piłkarz tej klasy zdoła je uratować przed spadkiem. Tak się jednak nie stało, a na dodatek 31-latek spalił za sobą wszystkie mosty, gdy u progu kluczowego spotkania zorganizował własne wesele.
Konsekwencją nierozważnych czynów Brazylijczyka było skrócenie wypożyczenia i przysporzenie problemów Juventusowi. Na szczęście dla Włochów szybko pojawił się chętny na usługi 31-krotnego reprezentanta „Canarinhos”.
Nowej ofensywnej gwiazdy poszukiwało Los Angeles Galaxy, a po dosyć długich negocjacjach porozumienie zostało wypracowane.
Douglas Costa został wypożyczony do 30 czerwca, a po tym terminie podpisze kontrakt ważny do 31 grudnia 2023 roku.
Amerykanie zobowiązali się płacić mu pięć milionów dolarów za sezon, więc należy założyć, że gracz zgodził na dużą obniżkę wynagrodzenia, a jednocześnie latem jego umowa z datą końcową 30 czerwca 2023 roku zostanie rozwiązana za porozumieniem stron.
Lewonożny piłkarz kończy swoją przygodę z turyńczykami na 103 występach okraszonych 10 trafieniami i 21 asystami. W przeszłości grał także w Szachtarze Donieck, a występy na Ukrainie były jego przepustką do wielkiej kariery.