Tomasz Kaczmarek, który związany z Lechią Gdańsk jest od września bieżącego roku, będzie musiał zmierzyć się z pierwszymi zmianami w swoim zespole. Po niemal dziewięciu latach spędzonych w klubie, najpierw jako piłkarz i kapitan, a później jako członek sztabu, z klubem żegna się Jarosław Bieniuk. Były obrońca od dłuższego czasu mierzył się z zamiarem odejścia, jednak chciał pomóc nowemu szkoleniowcowi wdrożyć się do zespołu.
- Po dziewięciu latach, z małą przerwą, najpierw jako czynny zawodnik, kapitan, potem Dyrektor Akademii Lechii Gdańsk, a ostatnie trzy i pół roku jako członek sztabu, przyszedł czas na to, aby poszukać innych wyzwań. Nie planuję zostać w przyszłości pierwszym trenerem, ponieważ jest to bardzo czasochłonny zawód. Myślałem o zakończeniu pracy trenera wcześniej, ale ze względu na lojalność wobec poprzedniego trenera chciałem dokończyć ten etap współpracy. Później, ze względu na nowy sztab szkoleniowy, chciałem pomóc wprowadzić nowego trenera do drużyny – tłumaczy swoją decyzję Jarosław Bieniuk.
Nowym asystentem Tomasza Kaczmarka w Lechii Gdańsk zostanie Łukasz Jankowski. W przeszłości pracował już na poziomie I ligi i Ekstraklasy, a ostatnio związany był z Cracovią.
- Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę dołączyć do sztabu pierwszego zespołu Lechii. Od początku widać, że wszystko w klubie jest zorganizowane na wysokim poziomie. Wszyscy są bardzo pomocni i przyjaźnie nastawieni. Bardzo się cieszę, że tutaj jestem.
- Cieszę się, że tak szybko znaleźliśmy odpowiednią osobę, pasującą pod wieloma względami do naszego sztabu. Jestem przekonany, że nasza współpraca będzie owocna, z dużymi korzyściami dla całego klubu – komentuje ostatnie zmiany w sztabie trener Tomasz Kaczmarek.
Lechia Gdańsk pod wodzą nowego szkoleniowca notuje serię siedmiu kolejnych meczów bez ligowej porażki i aktualnie plasuje się na drugim miejscu w ekstraklasowej tabeli. Z drugiej strony - Lechia sensacyjnie odpadła z Pucharu Polski po porażce 1-2 ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki.