OFICJALNIE: Kamil Wojtkowski wrócił do Polski

fot. FotoPyK
Mateusz Michałek
Źródło: Motor Lublin

Kamil Wojtkowski został zaprezentowany jako nowy piłkarz Motoru Lublin.

Motor Lublin poinformował, że Kamil Wojtkowski podpisał z nim kontrakt ważny do 30 czerwca 2024 roku z opcją przedłużenia.

Urodzony w Sokołowie Podlaskim ofensywny pomocnik pierwsze piłkarskie kroki stawiał w tamtejszym OSiR-ze, skąd przeniósł się do Legii Warszawa, a następnie do Pogoni Szczecin. W barwach „Dumy Pomorza” młody zawodnik zadebiutował w Ekstraklasie, by niedługo potem zdecydować się na transfer do RB Lipsk. W niemieckim klubie występował w juniorach.

W 2017 roku Wojtkowski wrócił do Polski, wiążąc się z Wisłą Kraków. W jej koszulce dość regularnie grał w Ekstraklasie. Jego kolejnym klubem była Jagiellonia Białystok, ale przygoda między stronami trwała raptem kilka miesięcy. Zakończyła się pozaboiskowym wyskokiem - brakiem zatrzymania się autem do policyjnej kontroli, stłuczką i zbiegnięciem z miejsca zdarzenia.

Po tym incydencie piłkarz, który ma na koncie 83 występy w Ekstraklasie, próbował swoich sił w greckim Wolos NPS (10 meczów) i cypryjskim Ethnikosie Achna (17 spotkań). Teraz wraca do Polski. Z Motorem będzie rywalizował w II lidze (trzeci szczebel rozgrywek).

- Kamil to kreatywny zawodnik, który powinien wnieść sporo jakości do naszych poczynań ofensywnych. Liczymy na to, że w Motorze pokaże pełnię swoich umiejętności - powiedział prezes klubu Paweł Tomczyk.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Lech Poznań zaskoczy wyborem trenera?! „Są z nim w kontakcie” „Pokazaliśmy charakter. Kontrolowaliśmy mecz”. Paweł Wszołek zaskoczył po porażce z Radomiakiem Radom Ernest Muçi już latem w czołowej lidze?! Legia Warszawa może sporo zarobić Gorąco po porażce Legii Warszawa. „Wypierd**aj. Miej honor, odejdź!” [WIDEO] Będzie kosztował prawie 14 milionów euro, dał popis w Ekstraklasie. Legia Warszawa na kolanach [WIDEO] Łukasz Piszczek z upragnionym angażem w Ekstraklasie?! Można o tym usłyszeć „na mieście” Krzysztof Stanowski podsumował eksperta. „Definicja bezwartościowego pierdo*****”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy