Jak informuje francuski klub w komunikacie prasowym, operacja polegała na podwyższeniu kapitału spółki, dzięki czemu Bahrajn objął 20% udziałów. Pakiet 77% udziałów należy do Pierre'a Ferracciego.
Bahrajn jednocześnie został głównym sponsorem klubu i na koszulkach będzie promował korzystny wizerunek państwa za pomocą hasła "Explore Bahrain".
Dzięki inwestycji budżet klubu ma wzrosnąć o 30%, co powinno pozwolić na walkę o wyższe cele, niż tylko o utrzymanie, jak to miało miejsce w ostatnim sezonie.
Przypomnijmy - lokalny gigant Paris Saint-Germain należy do Katarczyków, a konkretnie emira Tamima bin Hamada al-Thaniego. To oczywiście jednak inna skala finansowa, niż inwestycja zdecydowanie mniej zamożnego Bahrajnu w Paris FC.