„Los Ticos” prezentowali się bardzo solidnie w kontynentalnych eliminacjach do katarskiego turnieju. W ostatecznym rozrachunku uznali jednak wyższość Kanady, Meksyku oraz Stanów Zjednoczonych i musieli powalczyć o bilet na mundial w barażach.
W tych Kostaryce przyszło zmierzyć się z teoretycznie niżej notowaną Nową Zelandią. Ekipa z Oceanii postawiła trudne warunki przeciwnikowi ze strefy CONCACAF, ale ostatecznie uznała jego wyższość i to podopiecznym Luisa Fernando Suáreza będzie dane zmierzyć się na Mistrzostwach Świata w fazie grupowej z Hiszpanią, Japonią oraz Niemcami.
Zaszczytu pokazania się w tych spotkaniach na pewno nie dostąpi Orlando Galo z CS Herediano. Defensywny pomocnik został poddany rutynowym badaniom antydopingowym przy okazji ostatniego zgrupowania kadry i po pojedynku z Koreą Południową (2:2), które przesiedział na ławce rezerwowych, wykryto u niego steryd anaboliczny.
FIFA nie mogła w tej sytuacji pozostać obojętna i po otrzymaniu informacji o wynikach pobranej próbki wydała komunikat o tymczasowym zawieszeniu piłkarza na czas prowadzonego dochodzenia, a to zapewne nie zakończy się przed mundialem, co w efekcie przekreśla szanse 22-latka na wzięcie udziału w imprezie.
„Gelo został tymczasowo zawieszony, rozpoczęła się standardowa procedura” - czytamy w wydanym komunikacie.
Dziewięciokrotnemu reprezentantowi Kostaryki, który regularnie pojawiał się w narodowych barwach w trakcie eliminacji, grozi nawet czteroletnia dyskwalifikacja.